Feminatywy są ważne
Doktorka, psycholożka, a może dziekanka? Niektóre feminatywy wciąż brzmią obco, wzbudzają konsternację i często śmieszą. Feminatywy są jednak ważne i określają funkcję zawodową, jaką pełni kobieta na tych samych zasadach, co w przypadku mężczyzn. To żeńskie, poprawne formy gramatyczne i językowe nazw zawodów lub funkcji pełnionych przez kobiety. Problem jest więc związany najczęściej z brakiem osłuchania.
Co ciekawe, feminatywy były normą w Polsce w latach przedwojennych. Na stronach ówczesnych gazet bez kłopotu można znaleźć profesorki, magistry, świadkinie, ochroniarki, maszynistki, pocztarki, które dziś nas dziwią i bawią. Żeńskie końcówki zawodów były jednak sukcesywnie niszczone przez władze komunistyczne.
Język, którego używamy na co dzień, jest ważnym elementem kształtowania rzeczywistości, często może utrwalać stereotypowe postrzeganie kobiet. To jak mówimy i czy używamy feminatywów, czy przyzwyczajamy się do nich i oswajamy te formy, może stać się normą. Przestanie wydawać się śmieszne, dziwne, niepoważne.